Dlaczego warto zrobić zapasy węgla na kolejną zimę?

Na naszych oczach widzimy, że coraz większymi krokami nadchodzi wiosna, chociaż ta kalendarzowa jest już z nami. Wiąże się to z budzeniem się natury do życia, dłuższymi dniami i większą ilością słońca. To również czas, w którym coraz rzadziej będziemy palić w piecach, natomiast kalendarz jest bezwzględny i wiemy, że po wiośnie i lecie przyjdzie jesień, która z czasem da się nam we znaki i rozpoczniemy kolejny sezon grzewczy. Dobrze być gotowym na ten czas, dlatego postanowiliśmy przygotować tekst, w którym podkreślimy wartość robienia zapasów węgla na zimę.

Coraz niższe ceny węgla to mocny argument

Okres jesienno-zimowy jest czasem, gdzie węgiel osiąga swój szczyt cenowy. Jest to naturalne, ponieważ kryzys węglowy sprawił, że pojawiło się znacznie więcej zainteresowanie niż surowca na rynku. Sklepy PGG były przeciążone od ilości użytkowników, którzy chcieli skorzystać z węgla wprost z kopalni. Inną alternatywą były składy węgla, ale na szczęście pojawi się dodatek węglowy, który sprawił, że Polacy mogli zakupić „czarne złoto”. Kolejnym krokiem był węgiel od samorządów, dzięki któremu na rynku pojawiło się więcej węgla, chociaż tutaj nie można zapomnieć, że nie jest to polski surowiec.

Warto zakupić węgiel właśnie teraz, ponieważ ceny na światowym rynku są coraz niższe. Nie dość, że w sklepach PGG są delikatne obniżki, to ogólnie węgiel w portach ARA jest tańszy, ponieważ za tonę trzeba zapłacić 137 dolarów. Na pewno widmo potencjalnych podwyżek cen na produkty czy też galopująca inflacja sprawiają, że Polacy każdą złotówkę oglądają z każdej strony, więc mając na uwadze to, że przyjdzie czas, w którym znowu będzie trzeba napalić, to warto poświęcić swoje pieniądze i zakupić węgiel właśnie w okresie wiosenno-letnim.

Mniejsze zainteresowanie zawsze jest sporą szansą

Warto zaznaczyć, że węgiel przeważnie kupujemy jesienią bądź zimą. Wynika to w pewnym sensie z wygody, ale również świadomości, że temperatury będą coraz niższe. W tym przypadku działa zasada popytu i podaży, więc jeżeli temperatury spadają, to i nagle rośnie zainteresowanie. Najlepszym rozwiązaniem będzie uniknięcie tego całego szaleństwa związanego z zakupem węgla i zakupienie go wtedy, gdy nie ma takiego ruchu na rynku. 

Bardzo dobrym rozwiązaniem jest udanie się na skład węgla Węglo-sprzęt, gdzie będzie można zakupić węgiel dobrej klasy, który jest naszym krajowym surowcem, co w dzisiejszych czasach nie zawsze jest oczywistością. Warto wykorzystać swoją szansę i zakupić węgiel właśnie wtedy, gdy inni okres letni dosłownie „przesypiają”, ponieważ kupują go później. Mniejsze zainteresowanie sprawia również, że łatwiej jest o dowóz i nie trzeba czekać w kolejce i martwić się, że na składach czy w innych miejscach nie będzie węgla, co w konsekwencji sprawi, że nie będziemy mogli palić w piecu.

Zrzucenie węgla latem jest przyjemniejsze

Są dodatkowe argumenty za zakupem węgla w okresie letnim, które niekoniecznie od razu przychodzą na myśl. Powyższe oczywiście są najważniejsze, jednak należy powiedzieć, że gdy kupujemy spore ilości węgla, a przeważnie tak jest, to ktoś ten węgiel musi zrzucić. Oczywiście, można o to poprosić dostawcę, jednak jest to dodatkowy koszt. Nie każdy sobie może na to pozwolić, więc szukamy dodatkowych rozwiązań, które będą dla nas komfortowe.

Zakup węgla w okresie letnim sprawia, że łatwiej jest nam zrzucić parę ton, ponieważ zimą zamarzają nam ręce, a praca na świeżym powietrzu może spowodować zachorowaniem, co się przełoży na zwolnienie lekarskie. Naturalną konsekwencją są mniejsze zarobki, a to opcja, która nikomu nie może się podobać. Owszem, jest to niełatwe zadanie nawet latem, jednak można to potraktować jako ćwiczenie fizyczne, które niewątpliwie będą wymagać od nas wydatku energetycznego i nawet chwilowego bólu pleców i rąk, ale porównując to z zimą, jest to na pewno wygodniejsze.